-
Informacje o browarze wymagane prawem:
Tyskie Browary Książęce
Tyskie Browary Książęce są ważną częścią historii Śląska od prawie 400 lat. To perła architektury regionu, a zarazem nowoczesny browar. To tutaj bije serce Tyskiego. Piwo warzy się tu nieprzerwanie od 1629 roku, co oznacza, że jest to jeden z najstarszych browarów w Polsce.
Tyskie Browary Książęce powstały z inicjatywy rodu Promnitzów, a czas ich rozkwitu przypada na przełom XIX i XX wieku. Ówczesnym właścicielem browaru był przedsiębiorca i wizjoner, książę Jan Henryk XI Hochberg. Browar zawsze miał znaczący wpływ na lokalną społeczność. Znalazło w nim zatrudnienie wiele pokoleń mieszkańców Tychów i okolicy. W 1893 roku powstała nawet linia kolejowa łącząca Browar z dworcem w Tychach. W 1950 roku w mieście zostało otwarte Technikum Przemysłu Browarniczego. Dzisiaj browar rozpościera się po obu stronach ulicy Mikołowskiej w Tychach. Historyczna część obiektu jest pod opieką konserwatora zabytków, a tuż obok znajduje się nowoczesny rozlew i centrum dystrybucji.
W browarze warzone są piwa wchodzące w skład rodziny marki Tyskie, z Tyskim Groniem na czele, oraz kolekcja specjalności Książęcego, w tym warianty bezalkoholowe.Zwiedź Tyskie Browary Książęce
Tyskie Browary Książęce zapraszają w swoje progi wszystkich zainteresowanych fascynującą historią tego miejsca i „Złota Tychów”. Obecnie możliwe jest zwiedzanie Muzeum, gdzie niezwykle nowoczesna, interaktywna ekspozycja prezentuje 400-letnie dzieje browaru. To atrakcja dostępna dla każdego, bez względu na wiek. Dopełnienie oferty stanowi wycieczka po browarze (tylko dla osób pełnoletnich), która może obejmować także linię rozlewu. Dla miłośników doznań sensorycznych przygotowano Tyską Szkołę Degustacji (opcjonalnie z food pairingiem). Zwieńczeniem wizyty może być sesja w Pubie pod Browarem, gdzie można skosztować wyjątkowego, najświeższego piwa. Serwowane tu Tyskie Gronie z Browaru jest warzone zaledwie kilka metrów nad lokalem. Kolekcjonerzy pamiątek powinni koniecznie zajrzeć do sklepiku z gadżetami Tyskiego.
Regularną ofertę Centrum Wycieczkowego urozmaicają wydarzenia specjalne: Industriada, Noc Muzeów, nocne zwiedzanie czy koncerty w browarze.
Więcej informacji na stronie: www.browarytyskie.pl.
W urbarzu pszczyńskim pojawia się pierwsza pełna informacja o browarze w Tychach będącym własnością rodu Promnitzów o treści: „Ten folwark posiada znaczne prawo piwowarskie, można tu co tydzień piwo warzuć, przynosi przeto znaczną korzyść. Przytem słodownia, browar wraz z miedzianym kotłem i wszelkiemi naczyniami warzelnemi może być bardzo dobrze wykorzystany także dla bydła i innych potrzeb”.
Nominacja pierwszego tyskiego piwowara Stanisława Staśki ze Zbytneli. Akt zobowiązywuje piwowara do skrupulatnego nadzoru nad wszystkimi etapami warzenia piwa oraz określa jego wynagrodzenie w gotówce i w naturze.
Początek wielkiej rozbudowy browaru w Tychach. Za twórcę jego potęgi uważa się Jana Henryka XI Hochberga, księcia pszczyńskiego – wizjonera i przedsiębiorcę. Jego ogromny majątek obejmuje 100 milionów marek w złocie, dobra o łącznej powierzchni blisko 60 tysięcy hektarów oraz liczne zakłady przemysłowe. Od jego tytułu browar zyskuje nazwę „książęcy”. W skład nowego kompleksu wchodzi m.in. między innymi warzelnia, chłodnia, słodownia ze strychem na jęczmień, dwie pęczarnie ze strychem na słód, młyn do słodu, suszarnia i lodownia. Browar wyposażony zostaje także w maszynę parową o mocy 16KM.
Jan Henryk XI Hochberg zatrudniał Juliusa Müllera, mistrza piwowarskiego, a następnie pierwszego dyrektora browaru. Wdraża on nowatorską wówczas metodę warzenia piwa przy użyciu drożdży dolnej fermentacji. Dzięki nowej technologii produkcja piwa zaczyna gwałtownie wzrastać, powodując dalszą rozbudowę i modernizację browaru.
Browar tyski otrzymuje oświetlenie elektryczne, zaledwie 11 lat po wynalezieniu żarówki przez Thomasa Edisona.
Rozpoczyna się budowa linii kolejowej browar – dworzec w Tychach.
Produkcja piwa sięga 100 tys. hl (10 milionów litrów), co stawia zakład w rzędzie największych browarów w Europie. W tym roku również następuje otwarcie nowego, konkurencyjnego browaru zwanego Obywatelskim.
Książę funduje przy browarze kaplicę ewangelicką, w której obecnie mieści się Muzeum Tyskich Browarów Książęcych.
Rozpoczyna się budowa czwartej warzelni, która zostaje ukończona dopiero po zawirowaniach wojennych w 1922 roku. Działająca do dziś, należy do najładniejszych miejsc w Tyskich Browarach Książęcych. Kafle, którymi wyłożone są jej ściany, pochodzą z wielkoksiążęcej manufaktury w Karslruhe, a nowoczesne wyposażenie to produkt firmy Weigelwerk
z Nysy i katowicka filia firmy Siemens.
Książę Jan Henryk XV wykupuje 90% akcji Browaru Obywatelskiego, włączając pod zarząd książęco-pszczyński dotychczasową konkurencję.
Zgodnie z wynikiem plebiscytu polskie władze przejmują gmachy urzędowe z rąk niemieckiej administracji. W sierpniu tego roku Tychy wizytuje marszałek Józef Piłsudski, przyjęty śniadaniem przez miejscowego proboszcza Józefa Kapicę.
Piwo z Tyskich Browarów Książęcych zdobywa złoty medal na wystawie w Warszawie, gdzie browar ma własny pawilon. W tym czasie do wyszynku coraz częściej stosuje się podstawki piwne.
31 sierpnia hucznie obchodzony jest jubileusz 300-lecia browaru. Główny festyn dla pracowników i mieszkańców odbywa się w parku browarnianym, w którym funkcjonuje darmowy wyszynk piwa, a każdy gość otrzymuje pamiątkowy kufel.
W tym czasie już 10% polskiej produkcji piwa pochodzi z Tyskich Browarów Książęcych.
Browar przechodzi pod zarząd komisaryczny Skarbu Państwa ze względu na zadłużenia podatkowe.
1 lutego powstaje spółka akcyjna Książęce Browary obejmująca trzy browary: Książęcy, Obywatelski oraz browar w Siemianowicach. Założycielami są Jan Henryk XV Fürst von Pless Reichsgraf von Hochberg Freiherr zu Fürstenstein, Aleksander hrabia Hochberg z Pszczyny oraz dyrektor banku Stanisław Wojtyła. Dyrektorem spółki zostaje major Mieczysław Paluch, organizator powstania wielkopolskiego i zasłużony dowódca II powstania śląskiego. Kapitał zakładowy wynosi 10 milionów złotych.
3 września Tychy zostają zajęte przez wojska niemieckie, a Browar Książęcy wraz z całą przedwojenną spółką przejmuje niemiecki tzw. Urząd Powierniczy. Podczas II wojny światowej produkowane jest tu piwo dla wojska niemieckiego, tzw. Wehrmachtsbier.
Browary zostają przejęte przez pracowników. Po zabezpieczeniu mienia, uporządkowaniu terenu i dokonaniu niezbędnych prac remontowych, 6 marca następuje oficjalne otwarcie. W pierwszym roku produkcja wynosi tylko 78 tys. hektolitrów, co wynika głównie z braku surowców.
Następuje upaństwowienie browaru, a z etykiet i oznaczeń firmowych na kilkadziesiąt lat znika książęca korona.
Na ten okres przypada wiele inwestycji modernizacyjnych. Zostaje przeprowadzony kapitalny remont urządzeń chłodniczych oraz wymiana kadzi dębowych w piwnicy fermentacyjnej na aluminiowe i betonowe.
W roku 1951 produkcja piwa sięga już 480,3 tys. hektolitrów.
Pierwszy raz produkcja browaru sięga 1 mln hektolitrów.
Na szczeblu centralnym zostaje podjęta decyzja o połączeniu zakładów w Tychach z Górnośląskimi Zakładami Piwowarskimi z siedzibą w Zabrzu. Udział produkcji browarów tyskich w nowej firmie jest znaczący, bowiem wartość sprzedawanych wyrobów sięga 64%. Pięcioletni okres zależności powoduje zmniejszenie produkcji zakładów w Tychach, a co za tym idzie odejście wielu fachowców.
1 stycznia browary w Tychach usamodzielniają się i natychmiast podejmują proces modernizacji.
Na etykiety piwa Tyskiego wraca książęca korona.
Browary Tyskie stają się jednoosobową spółką Skarbu Państwa, która w 1992 roku przyjmuje nową nazwę – Browary Tyskie Górny Śląsk SA.
Na terenie browaru trwają duże inwestycje, które mają zaowocować poprawą jakości piwa i zwiększeniem możliwości produkcyjnych. W tym czasie zostaje zmodernizowana słodownia, zainstalowana nowa czeska warzelnia o zdolności produkcyjnej sześciu warek na dobę oraz kadzie osadowo-wirowe poprawiające proces fermentacji. Ponadto zostaje oddany do użytku oddział stabilizacji piwa, zakupiona linia rozlewnicza o zdolności produkcyjnej 24 tys. butelek na godzinę oraz uruchomione urządzenie do napełniania kegów.
Z połączenia Tyskich Browarów Książęcych i Lech Browary Wielkopolski powstaje Kompania Piwowarska SA.
Tyskie odnosi ogromny sukces na arenie międzynarodowej. Jako pierwsze polskie piwo w historii zdobywa laury w trzech kolejnych edycjach najbardziej prestiżowego konkursu branżowego świata – The Brewing Industry International Awards w Burton-on-Trent w Wielkiej Brytanii. Dwa razy (2002 i 2006 rok) jest laureatem jednocześnie złotego medalu i Grand Prix, czyli otrzymuje tzw. piwnego Oskara. W 2004 roku zostaje nagrodzone Srebrnym Medalem.
Rozpoczyna się kolejna rozbudowa browaru, która obejmuje nową warzelnię, linię rozlewu, pracującą z szybkością 100 tys. puszek na godzinę, dział fermentacji i leżakowni. Koszt inwestycji ma docelowo wynieść 185 mln zł, a moce produkcyjne wzrosnąć z 5,5 do 8 mln hektolitrów piwa rocznie.
Kompania Piwowarska podpisuje porozumienie z Rejonowym Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Tychach. Na mocy tego dokumentu Tyskie Browary Książęce nieodpłatnie udostępnią miastu wodę z własnych źródeł w szczególnych okolicznościach, takich jak klęska żywiołowa czy wojna.
Tyskie Browary Książęce rozwijają swoją ofertę turystyczną. W 2022 roku zostaje otwarty Pub pod Browarem, w którym serwuje się piwa warzone zaledwie kilka metrów nad lokalem: kolekcję specjalności Książęcego, a przede wszystkim świeże Tyskie Gronie z Browaru. W 2023 roku zwiedzanie browaru zostaje rozszerzone o nowoczesną linię rozlewu, co pozwala na własne oczy zobaczyć napełnianie puszek i butelek.
Browar inwestuje zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju: zostają zamontowane nowoczesne pompy ciepła, co ma się przyczynić do zwiększenia efektywności energetycznej oraz redukcji emisji CO₂.
-
Informacje o browarze wymagane prawem:
Lech Browary Wielkopolski
Są dużo młodsze od pozostałych browarów Kompanii Piwowarskiej, jednak mocno zakorzenione w lokalnej historii. Lech Browary Wielkopolski kontynuują bowiem ponad stuletnie tradycje piwowarskie w Poznaniu i są spadkobiercą dwóch browarów założonych tutaj pod koniec XIX wieku – Mycielskiego i Huggerów.
Browar w obecnej lokalizacji, czyli przy ul. Szwajcarskiej został uruchomiony 16 maja 1980 roku, nazajutrz po uroczystym „zatarciu pierwszej warki”, a pierwsze partie piwa rozlano 23 czerwca 1980 roku. Dostarczał na ówczesny rynek piwa lekkie, ciemne oraz napój słodowy Czarna Perła. Ponadto warzył piwo Poznań Beer, przeznaczone na zagraniczne rynki (głównie szwedzki). W tamtym czasie browar znajdował się w awangardzie pod względem technologii browarnictwa w Polsce i zaczął pełnić rolę ośrodka doskonalenia zawodowego dla pracowników innych zakładów. Już w pierwszej dekadzie istnienia uzyskał za swe piwa liczne wyróżnienia w ogólnopolskich konkursach piw.
Także dzisiaj, dzięki licznym inwestycjom, Lech Browary Wielkopolski zaliczają się do największych i najnowocześniejszych browarów w Europie. Od 1982 roku niezmiennie jest tu warzone piwo Lech – sztandarowa marka browaru, która z biegiem czasu wzbogaciła się o rozmaite warianty. Oprócz Lecha Premium dostępne są wersje nisko- i bezalkoholowe, smakowe, napoje typu shandy i symbol Wielkopolski – lokalny Lech Pils.
Po trwającej siedem lat budowie uruchomiony zostaje browar w Kobylepolu (wschodnia część Poznania), należący do hrabiego Józefa Mycielskiego. Wówczas jest jednym z najnowocześniejszych browarów w kraju, a za swój symbol, a później znak fabryczny przyjmuje herb z dwoma cwałującymi białymi końmi.
Browar Braci Hugger przekształca się w spółkę akcyjną, jednak jego historia zaczyna się już w lutym 1876 roku. Wtedy to właściciele Julius i Alfons Huggerowie ubezpieczają lodownię na parceli przy obecnych ulicach Kościuszki i Półwiejskiej. Wkrótce lodownia zostaje zamieniona w leżakownię i fermentownię, a kilka lat później kompleks powiększa się o warzelnię, słodownię i suszarnię. Budynki utrzymane są w typowym dla ówczesnego budownictwa przemysłowego stylu arkadowym: elewacje z czerwonej cegły licującej, półkoliste okna i proste detale.
Browar bardzo dobrze prosperuje aż do I wojny światowej. Słynie z pilzeńskiego Kryształu, ciemnego monachijskiego Specjału i Portera.
Poznański przedsiębiorca dr Roman May wykupuje akcje browaru z zamiarem produkcji słodu i eksportu do Stanów Zjednoczonych. Pomysł ten doprowadza do kryzysu przedsiębiorstwo, które dodatkowo boryka się z wysokimi podatkami i cenami chmielu.
Browar trafia w dzierżawę spółki Browar Związkowy Związku Restauratorów, która ma aż 82 udziałowców. Inwestycje zostają przerwane przez wybuch II wojny światowej.
Warzenie piwa odbywa się pod zarządem niemieckich władz okupacyjnych, które pod koniec 1944 roku urządzają schrony w podziemiach browaru.
W lutym podczas walk o wyzwolenie Poznania browar zostaje poważnie zniszczony. Mimo to, już kilka miesięcy później rusza produkcja osiągając do końca roku 1945 wynik 10 tys. hektolitrów piwa. Zakład nadal jest własnością spółki restauratorów, ale już
w 1946 roku zostaje upaństwowiony i przechodzi pod zarządzanie Centralnego Zarządu Polskiego Przemysłu Fermentacyjnego, oddział w Bydgoszczy.
W wyniku zmian organizacyjnych i własnościowych powstają Zakłady Piwowarsko-Słodownicze, firma całkiem spora jak na czasy PRL-u. Należą do niej: browar przy ulicy Półwiejskiej (Huggerów), browar Kobylepole (Mycielskiego) i browar Lackowskiego przy ul. Kościelnej oraz zakłady w Ostrowie, Krotoszynie, Bojanowie, Grodzisku Wielkopolskim, Czarnkowie, Trzciance, Miłosławiu, Śmiglu, Nowym Tomyślu, Wolsztynie, Wrześni, Gnieźnie i Koninie, ponadto słodownie w Poznaniu
i Stawiszynie.
Dzięki wytrwałości i staraniom Tadeusza Kaczorowskiego, ówczesnego dyrektora poznańskich browarów, rusza budowa browaru na Franowie, który może uwarzyć 1 mln hektolitrów piwa rocznie i słodowni o zdolności produkcyjnej 50 tys. ton słodu rocznie. Nowy browar powstaje pod czujnym okiem głównego projektanta Stefana Kwiatkowskiego z Biura Projektów Przemysłu Fermentacyjnego w Warszawie, które opracowało pełną dokumentację techniczno-ekonomiczną. Zabudowania browarniane wznoszone są na działce o powierzchni 17 ha. Istotną okolicznością, która przemawia za takim usytuowaniem browaru, jest bezpośrednie sąsiedztwo węzła kolejowego Poznań-Franowo (do zakładu doprowadzona zostaje bocznica kolejowa). Browar jest uważany za perełkę technologiczną i architektoniczną czasów PRL-u. W trakcie budowy stosowane są różnorodne innowacyjne rozwiązania konstrukcyjne i technologiczne.
Browar na Franowie zostaje uruchomiony 16 maja, nazajutrz po uroczystym „ zatarciu pierwszej warki”. Za rozruch technologiczny odpowiedzialni są główny technolog Zdzisław Zając i główny piwowar Andrzej Piotrowski. Browar Huggerów zostaje zamknięty w czerwcu - wprawdzie dysponuje zdolnościami produkcyjnymi na poziomie 130 tys. hektolitrów piwa rocznie, ale bez możliwości dalszego rozwoju.
Pierwsze partie piwa w nowym browarze rozlane zostają 23 czerwca i już następnego dnia można je „nabywać w handlu". Browar dostarcza na PRL-owski rynek piwa lekkie, ciemne oraz napój słodowy Czarna Perła. Ponadto warzy piwo Poznań Beer, przeznaczone na zagraniczne rynki (głównie szwedzki). Browar znajduje się w awangardzie pod względem technologii browarnictwa w Polsce i zaczyna pełnić rolę ośrodka doskonalenia zawodowego dla pracowników innych zakładów. W pierwszych dziesięciu latach istnienia uzyskuje za swe piwa liczne wyróżnienia w ogólnopolskich konkursach piw: dla piwa ciemnego specjalnego (9%), dla Czarnej Perły, dla protoplasty dzisiejszych piw Lech Premium oraz Lech Pils - piwa Lech (III miejsce
i brązowy medal w roku 1986).
W październiku zostaje uwarzonych 9660 hektolitrów nowego piwa Lech, które stanie się flagowym produktem browaru. Jest to piwo typu pilzneńskiego, produkowane metodą klasyczną,
o wyraźnie chmielowym aromacie, szlachetnej goryczce, z bogatą i trwałą pianą. Autorami nazwy są piwowarzy kierujący w tym czasie browarem.
Uruchomiona zostaje największa w Polsce słodownia oparta na technologii francuskiej. Jej zdolności produkcyjne wynoszą 50 tys. ton słodu rocznie.
Rozpoczyna się proces komercjalizacji. Powstaje jednoosobowa spółka Skarbu Państwa pod nazwą Lech Browary Wielkopolski SA. Nowa nazwa browaru jest odzwierciedleniem strategii marketingowej, opartej na konsekwentnym budowaniu rozpoznawalnego wizerunku firmy i jej sztandarowej marki Lech Premium. Lech Browary Wielkopolski SA prowadzi bezprecedensową kampanię reklamową, wiążącą markę Lech z kolorem zielonym, symbolizującym czystość, radość i młodość.
Rozpoczynają się inwestycje technologiczne. Na rynek wchodzi piwo 10,5, któremu towarzyszy duża kampania reklamowa z hasłem przewodnim „Welcome to the club”. Marka od razu zyskuje dużą popularność.
Z połączenia Tyskich Browarów Książęcych i Lech Browary Wielkopolski powstaje Kompania Piwowarska SA.
Browar otrzymuje certyfikat środowiskowy ISO 14001.
Uruchomiony zostaje pub firmowy, gdzie osoby zatrudnione w browarze mogą się raczyć złotym trunkiem, a szczególnie ulubionym piwem Wielkopolan – Lechem Pilsem.
Zaczyna pracować nowa warzelnia, wybudowana w ciągu zaledwie czterech miesięcy.
Moce produkcyjne browaru wynoszą już 5,6 mln hektolitrów piwa rocznie. Pod koniec 2005 roku zostaje zainstalowana nowa linia rozlewnicza, przeznaczona do napełniania butelek bezzwrotnych (60 tys./godz.), a w kolejnych miesiącach przyjazna środowisku kotłownia gazowa.
Początek wieloletniej współpracy dwóch czołowych marek z Wielkopolski – Lecha Pilsa i KKS Lech Poznań. Lech Pils jako sponsor klubu w kolejnych latach organizuje wiele akcji skierowanych do kibiców, a najbardziej spektakularną z nich jest "Stawianie Legendy na Stacji Bułgarska" – odrestaurowanie i przewiezienie przed poznański stadion historycznego parowozu Ty51-183.
Rozpoczyna się budowa nowej fermentowni i linii rozlewniczej. Nowoczesna i ekologiczna linia rozlewu jest w stanie napełnić w ciągu godziny 60 tys. butelek zwrotnych. Inwestycja o wartości około 100 mln zł ma na celu m.in. zwiększenie elastyczności browaru.
Pierwsze piętnaście lat nowego wieku to czas intensywnego rozwoju browaru i wielkich inwestycji, obejmujących nową halę o powierzchni 2,4 tys. m2 i linię rozlewniczą, linię puszkową, rozbudowę fermentacji i zwiększenie wydajności filtracji, budowę nowej warzelni, kotłowni czy neutralizatora ścieków.
Obok browaru zostaje uruchomiony punkt skupu butelek, w którym bez paragonu można oddać butelkę po piwie każdego producenta (nie tylko Kompanii Piwowarskiej) i otrzymać kaucję
Lech Browary Wielkopolski świętują 40-lecie działalności. Przez cztery dekady moce produkcyjne zakładu zwiększyły się z 1 do 8 mln hektolitrów piwa rocznie.
Dzięki umowie PPA zawartej w 2019 roku między Kompanią Piwowarską a RWE udział zakupionej energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych wynosi już tyle, że pozwala pokryć zapotrzebowanie na energię produkcji piwa Lech.
Rozpoczyna pracę farma wiatrowa LECH Nowy Staw III RWE, będąca efektem kontraktu z 2019 roku. Jednostka zostaje ochrzczona nazwą poznańskiego zakładu i jej najważniejszej marki, choć produkuje energię elektryczną na potrzeby wszystkich trzech browarów.
W browarze zostają zainstalowane nowoczesne pompy ciepła, które umożliwią znaczne oszczędności energii i przyczynią się do osiągnięcia przez Kompanię Piwowarską neutralności węglowej w browarach do 2030 roku. Koszt inwestycji w nowoczesny system odzyskiwania energii oparty na pompach ciepła, obejmujący Tychy i Poznań, wynosi 25 mln zł.
Rusza budowa nowego magazynu wysokiego składowania o powierzchni 12 tys. m², mającego 40 m wysokości i mieszczącego 40 tys. palet. Projekt o wartości 200 mln zł stanowi największą inwestycję w logistykę w historii firmy.
-
Informacje o browarze wymagane prawem:
Browar Dojlidy
Browar Dojlidy w Białymstoku powstał w 1768 roku. Jego dzieje były burzliwe, a właściciele zmieniali się często: należał między innymi do rodziny Branickich, Radziwiłłów, Rüdigerów i Lubomirskich. Jednak mimo dziejowej zawieruchy piwo z białostockiego browaru zawsze cieszyło się wielkim poważaniem wśród miłośników złotego trunku. Obecny zakład działa nieprzerwanie od ponad 70 lat. Jako ostatni dołączył do Kompanii Piwowarskiej i pod jej skrzydłami ogromnie się rozwinął, stając się jednym z najważniejszych przedsiębiorstw na Podlasiu.
Dzięki pracy i pasji białostockich browarników narodził się znany i lubiany przez wszystkich Żubr. Początkowo znany wyłącznie piwoszom w regionie, dziś jest najpopularniejszym piwem w Polsce i drugą największa marką eksportową Kompanii Piwowarskiej.
Jak wynika z archiwów i inwentarza spisanego po śmierci hetmana wielkiego koronnego Jana Klemensa Branickiego, w 1768 roku w folwarku Dojlidy, należącym właśnie do rodziny Branickich, zostaje wzniesiony duży zakład piwowarski. Ten rok przyjmuje się za datę powstania browaru dojlidzkiego. Jego nazwa pochodzi od nazwy plemienia Bałtów zamieszkującego przed wiekami północno-wschodnie rejony Polski.
Dobra dojlidzkie są własnością rodziny Radziwiłłów.
Pod koniec XIX wieku folwark zmienia właściciela na hrabiowski ród Rüdigerów. Z ich inicjatywy na miejscu dawnego dworu zostaje zbudowany pałacyk w stylu klasycznym, w pobliżu którego w 1891 roku powstaje browar parowy, przynoszący pokaźne zyski.
Browar zostaje zniszczony przez pożar i odbudowany pod nadzorem Józefa Lenczewskiego-Samotyi.
Podczas I wojny światowej majątek dojlidzki wraz z browarem, nie ulega większym zniszczeniom, jednak w 1915 roku Rosjanie wywożą z browaru wszystkie urządzenia.
Majątek przechodzi w ręce księcia Jerzego Rafała Lubomirskiego i doskonale prosperuje. W okresie międzywojennym produkcja sięga ok. 75 000 hektolitrów piwa a browar zatrudnia zatrudniał około 150 pracowników. Piwo dojlidzkie jest sprzedawane w 40 składach na wschodnich kresach Rzeczpospolitej, m.in. w Grodnie, Brześciu czy Wilnie, trafia nawet do Warszawy. Pod koniec lat 20. XX wieku browar jest liczącym się na mapie gospodarczej Polski przedsiębiorstwem - zajmuje siódme miejsce pod względem liczby warzonych piw i jest największym tego typu zakładem na wschodzie kraju. W rękach Lubomirskich pozostaje do 1939 roku.
W czasie II wojny światowej Browar Dojlidy jest zajęty przez Niemców, którzy warzą w nim piwo i częściowo niszczą go w roku 1944.
12 lutego browar dojlidzki zostaje przejęty przez państwo.
Uruchomiony po wojnie browar wchodzi w skład Białostockich Zakładów Piwowarsko-Słodowniczych w Białymstoku.
Browar staje się częścią Zakładów Piwowarskich sp. z o.o obejmujących również browary w Suwałkach i Łomży.
W browarze rozpoczyna się produkcja Pepsi Coli i od tego dnia zajmuje on czołowe miejsce na wiedeńskiej liście rankingowej określającej jakość tego napoju.
Piwo z białostockiego browaru zdobywa uznanie. 30 kwietnia Zakłady Piwowarskie Sp. z o.o. otrzymują Złoty Medal za piwo ciemne mocne Porter Dojlidy i Złoty Medal za piwo jasne mocne Magnat Dojlidy na VI Festiwalu Piw Polskich w Łodzi. Rok później tytuł Piwa Roku 1993 trafia do piw Dojlidy Złote i Dojlidy Magnat w Klubie Piwnym w Piwnicy pod Jaszczurami w Krakowie.
W grudniu większościowym udziałowcem Zakładów Piwowarskich Sp. z o.o. w Białymstoku staje się niemiecki koncern piwowarski Binding Brauerei z Frankfurtu.
3 marca nazwa Zakłady Piwowarskie Sp. z o.o. na Browar Dojlidy Sp. z o.o. zostaje zmieniona na Browar Dojlidy Sp. z o.o. Do końca lat 90 przeprowadzona zostaje modernizacja: powstaje nowa warzelnia, stacja filtracji piwa, linie rozlewnicze – puszkowa, butelkowa i kegowa, laboratoria, magazyn wyrobów gotowych.
4 lutego Kompania Piwowarska nabywa większościowy pakiet udziałów Browaru Dojlidy Sp. z o.o.
Na rynek wkracza marka piwa Żubr, która spotem „Mruczando” rozpoczyna wieloletnią, niezwykle lubianą i nagradzaną kampanię reklamową. Charakterystyczne reklamy wykorzystujące ikonę marki (Żubr) i zabawne dwuznaczne puenty piwne, które nawiązują do życia mieszkańców Puszczy Białowieskiej, podbijają serca Polaków. Żubr stopniowo zyskuje pozycję ulubionego piw w Polsce.
Trwają wielkie inwestycje: browar wzbogaca się o nową warzelnię i piwnice, linię rozlewniczą do napełniania butelek bezzwrotnych (z szybkością 60 tys. butelek na godzinę) oraz powierzchnię magazynową. W rezultacie moce produkcyjne zwiększają się niemal trzykrotnie, do 2,2 mln hektolitrów rocznie (w 2003 było to ok. 800 tys. hektolitrów). Łącznie rozbudowa i modernizacja kosztuje ok. 150 mln zł.
Tanki w Browarze Dojlidy zostają ozdobione w oryginalny sposób: wyglądają jak pięć gigantycznych puszek piwa Żubr. Do pomalowania 2000 m kw. powierzchni alpiniści zużywają 200 litrów farby i prawie 500 farb w sprayu.
Browar Dojlidy świętuje 250-lecie istnienia. Z tej okazji logo browaru zostaje odświeżone, a tanki na nowo odmalowane.
Budynek administracyjny z 1901 roku w zespole Browaru Dojlidy zostaje wpisany do rejestru zabytków województwa podlaskiego.
Żubr zaczyna wspierać zagrożone gatunki i zachęca do tego konsumentów za pomocą specjalnych etykiet i spotów reklamowych. Kampania jest kontynuowana w kolejnych latach. Działalność marki na rzecz środowiska, którą zainicjowała współpraca z Białowieskim Parkiem Narodowym, zostaje sformalizowana poprzez utworzenie Funduszu Żubra. Jego misją jest zachować to, co w dzikiej przyrodzie najcenniejsze, i budować świadomość, jak ważna jest ochrona jej bogactwa. W tym celu Fundusz współpracuje z parkami narodowymi, jednostkami naukowymi i organizacjami pożytku publicznego, realizuje projekty na rzecz ochrony przyrody – i te długofalowe, i te, które wymagają szybkiego działania.
Żubr debiutuje na liście 50 najcenniejszych marek piwa na świecie jako pierwsza marka z Polski. W rankingu przygotowanym przez firmę konsultingową Brand Finance zajmuje 48. miejsce.